a miało być tak pięknie
miało nie wiać w oczy nam
i ociekać szczęściem
miało być „sto lat! sto lat!”
Można teraz Siwemu pośpiewać do ucha melodię zespołu Happysad… Sukcesy, nominacje, tytuły, bankiety, darmowe żarcie, open bar na drinki. Siwy omal nie trafił do piłkarskiego raju. Tak blisko a jakże daleko. Jak się teraz czuje menedżer roku w PL? Taki warsztat trenerski okazał się zwykłą ściemą? No niemożliwe! To wina kontuzji, piłkarzy (a dokładniej ich słabej formy), klauzuli Demby, asystentów, kibiców, murawy, braku pełnego zadaszenia na stadionie, złego terminarza, braku transferów. Zdecydowanie!