W ostatni piątek mieliśmy okazję obejrzeć 3 mecz finałowy o mistrzostwo Polski w piłce ręcznej. Bartuś załatwił bardzo dobre miejscówki w pierwszym rzędzie to i można było się poczuć jak zawodnik rezerwowy jednej z drużyn :-D. Samo spotkanie bardzo emocjonujące z szansami na dogrywkę czy nawet zwycięstwo Wisły. Końcówka należała jednak do gości i to oni ostatecznie zostali mistrzami Polski wygrywając z Płockiem 3-0 w serii. Po meczu przemieściliśmy się do Sierpca by przy herbacie i… młodej kapuście ;-) obejrzeć pasjonujące widowisko jakie zaserwowały nam drużyny Widzewa i Legii. Na szczęście na stole serwowali o wiele lepsze rzeczy, toteż dało radę jakoś wysiedzieć na tym meczu ;-). Koniec końców był taki, że Legia na remis a my w nocy wracaliśmy do Warszawy. Wyjazd udany i zapewne nieostatni w wykonaniu DW do Płocka :-)