Za oknem, na najwyższej choince, gniazdo zrobiły z patyków Sroki. Piszę z dużej litery, bo te pasiaste to przecież mój Newcastle United, który jak zwykle broni się przed spadkiem. Jakby piłkarze Srok zapieprzali jak te ptaszki, byliby mistrzami. To zresztą dotyczy chyba każdego z nas.

I tak zostali delikatnie potraktowani :-). Mógł napisać coś więcej o tych nielotach…