typ może być… tylko, że oni rzadko trafiają ;-)
Ciekawe komentarze pod naszym meczem. Pan „hokus” powiada, że Liverpool to zaraz po – powtarzam – zaraz po Newcastle drugi ulubiony zespół. Hmmm… Bardzo rozbieżne zainteresowania ma kolega. Być badaczem koła podbiegunowego a jednocześnie w wolnych chwilach jeździć na Saharę… Można i tak. Smarkacz „Abudabu” minę jak w swoim avatarze powinien mieć zaraz po meczu z Manchesterem (8-2 dla United) i wtedy zastanowić się jak to jest z tymi karykaturami drużyn piłkarskich. Ich była tamtego dnia wyjątkowo udana! Aj te komentarze… Kto tam pisze…