8 lat po pierwszym zlocie kibiców Newcastle United postanowiliśmy sentymentalnie wrócić do miejsca, gdzie zawiązywały się pierwsze znajomości fanów „Srok” poza światem wirtualnym. Tak, ten moment stał się faktem – powróciliśmy do Nieborowa. Powód? Pierwszy turniej kibiców w pobliskim Łowiczu!
Pierwsi fani dumy północno-wschodniej Anglii zjechali się do Nieborowa już w czwartek późnym popołudniem (Eljot, Wariat, Woody a na końcu ja). Trzeba przyznać, że miejsce zmieniło się diametralnie. Na teren ośrodka przytargano samolot ;-) oraz sporo aut i motocykli (nie motorów! racja Eljot?) w celu stworzenia Muzeum Motoryzacji. Niestety nikt z naszej grupy nie skusił się na obejrzenie tych wspaniałych maszyn ;-). Liczby nie pozostawiały złudzeń. Za bilet wstępu można było nabyć 2 piwa w bardzo przyjemnej restauracji mieszczącej się na terenie ośrodka a więc obok… muzeum. Samochody samochodami, ale zimne piwo też niczego sobie ;-P.
Nieborów z 2006 roku…
… i Nieborów z 2014 roku
Pierwszy wieczór minął nam na wspominaniu starego Nieborowa oraz naszego udziału na Schalke Cup. Rozmowom przyglądały się dwa miejscowe pieski, które szybko znalazły swoich przyjaciół – Woodyego oraz Wariata ;-). Sęk w tym, że jeden pies przypominał… hienę a drugi to taki typowy „Bryszard”, który nie poprzestał na siedzeniu z nami w knajpianym ogródku, ale również przyszedł do naszego domku. Tam dzięki „łasce” ;-) Woodyego Brysiek miał lepiej niż u siebie w budzie ;-P. Czas nam szybko mijał a już w piątek pojawiły się posiłki z Wrocławia. Razem z chłopakami z Wrocka mieliśmy okazję odwiedzić bardzo ciekawy lokal na rynku w Łowiczu. Mianowicie połączenie pubu, bukmachera a do tego TV z Canal+ oraz konsolą Play Station ;-). Pograło się, wypiło piwo ;-) a w międzyczasie dotarł Bartek, który uzupełnił skład tegorocznych zlotowiczów (szkoda, że tylko DW oraz Wrocław mogli być w Nieborowie…). Wieczorem ustaliliśmy taktykę na rozgrywki turniejowe ;-) i można było skupić się na głównym wydarzeniu tego zlotu.
W sobotę od samego zbieraliśmy się na boisku OSiR, gdzie zaplanowany był I Ogólnopolski Turniej Kibiców Drużyn Zagranicznych. Do naszego zespołu dołączały kolejne osoby. Reprezentacja Lublina, Śląska, ar2rek, RiQ, Enjoy, Urban oraz Papug (mimo, iż był organizatorem turnieju to znalazł czas, żeby pomóc Toon Army Poland w zmaganiach na placu). Turniej miał charakter rozgrywek ligowych (każdy z każdym), więc było wiadome, że czeka nas 6 spotkań, po których poznamy najlepszych na I turnieju w Łowiczu. Pierwszy mecz zagraliśmy już na inaugurację całej zabawy a przeciwnikiem okazał się Liverpool. Poszło lepiej niż sądziliśmy. 4:1 dla nas a wisienką na torcie była agresywna gra Eljota wspaniała bramka RiQ-a z rzutu wolnego (krótki skrót drugiej połowy tego spotkania poniżej). Drugi mecz to spotkanie z Manchesterem. Przegraliśmy 2:3, ale mogło być lepiej, bo sporo czasu graliśmy w osłabieniu po czerwonej kartce dla Eljota (zagranie ręką, bo… yyyy… źle obliczył lot piłki i pozostała mu tylko siatkówka ;-P). Trzeci mecz to twardy bój z Ajaksem i zwycięstwo 2:1 dające nadzieję na dobry wynik na turnieju. Jednak kolejny mecz (z Valencią) i porażka 1:2 sprawiła, że znowu każdy liczył punkty innych ekip i analizował co musi wydarzyć się w kolejnych spotkaniach, aby było dobrze dla nas. Taktyka tak naprawdę była bardzo prosta – wygrać ostatnie dwa mecze i cieszyć się miejscem na podium. Cel udało się nam zrealizować w… 90%. Wygraliśmy mecze z Arsenalem (4:1) oraz Milanem (4:2), ale do końcowego tryumfu trochę zabrakło. Dokładnie jeden punkt, bo o tyle wyprzedził nas Manchester United, który stał się pierwszym zwycięzcą turnieju w Łowiczu. Nam na pocieszenie (choć tak naprawdę 2 miejsce to nasz ogromny sukces!) pozostała jeszcze nagroda dla najlepszego strzelca, czyli RiQ-a. Chłopaczyna z blokuuuu miał dzień konia, ale co by było, gdyby tak jeszcze miał więcej sił?… Nie ma co gdybać, bo drugie miejsce w Łowiczu to nasz najlepszy wynik turniejowy w dziejach Toon Army Poland a przecież na paru turniejach już byliśmy ;-P
Po turnieju miała miejsce mała integracja w klubie „Pracownia”. Z grajacych ekip przybyła Valencia, Liverpool no i oczywiście my. Kilka meczów na konsoli, rozmów z kibicami innych drużyn i można było wracać do siebie, do Nieborowa na ostatnią noc a tam opijanie sukcesu troszkę trwało ;-). Małe co nieco z pucharu to już tradycja! W niedzielę przyszedł czas opuścić nasz ośrodek i kto wie?… Może za kilka lat będzie nam dane jeszcze raz zobaczyć się w Nieborowie. Oby!
Na koniec chciałbym tradycyjnie podziękować wszystkim obecnym na zlocie, jak i na turnieju. Za wkład w historyczny wynik Toon Army Poland oraz dobrą zabawę podczas całego wyjazdu. Na oddzielne słowa uznania zasłużył Papug, który bardzo dobrze zorganizował cały turniej oraz jego otoczkę a była to przecież pierwsza edycja turniejowych zmagań w Łowiczu. Każdy ma nadzieję na kolejne edycje, które będą jeszcze lepsze niż ta z sierpnia 2014 roku. Do zobaczenia w Łowiczu za rok!
Division Warsaw on Tour 2014!
PS. Przy okazji turnieju miałem okazję udzielić wywiadu miejscowej prasie ;-). O to co powiedziałem albo wydawało mi się, że powiedziałem. Pani tak szybko notowała moje kwieciste wypowiedzi, że nie wiem czy coś tam potem z tych swoich notatek wyczytała ;-P. Wyszło mimo wszystko bardzo fajnie.
Trochę z przekory, a w dużej części dzięki osobie Alana Shearera, swoje sympatie z drużyną Newcastle United związali wicemistrzowie łowickiego turnieju. Jak powiedział nam Kamil „Dyer” Wrzesień drugie miejsce na ogólnopolskiej imprezie kibiców jest jak dotąd największym sukcesem fanów „Srok”. Osiągnięcie to ma zresztą symboliczny wydźwięk, bowiem przed ośmioma laty fani Newcastle spotkali się na pierwszym zlocie w pobliskim Nieborowie. – Mamy więc sentyment do tego miejsca – dodał Wrzesień. Jego zdaniem impreza była bardzo udana i ekipa NUFC z chęcią przyjedzie do Łowicza w przyszłym roku. „Dyer” na naszych łamach chciał pozdrowić wszystkich kibiców Newcastle, w szczególności Division Warsaw.
Więcej informacji oraz zdjęć z turnieju na stronie lowicz24.eu (TUTAJ) oraz na profilu FB tejże strony (TUTAJ). Zapraszam do czytania i oglądania.
- Liverpool – Newcastle 1:4
- Newcastle – Manchester 2:3
- Ajax – Newcastle 1:2
- Newcastle – Valencia 1:2
- Arsenal – Newcastle 1:4
- Milan – Newcastle 2:4
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Br+ | Br- |
1. | Manchester Utd | 6 | 13 | 14 | 6 |
2. | Newcastle Utd | 6 | 12 | 17 | 10 |
3. | Arsenal Londyn | 6 | 12 | 18 | 12 |
4. | AC Milan | 6 | 8 | 12 | 10 |
5. | CF Valencia | 6 | 8 | 9 | 10 |
6. | Ajax Amsterdam | 6 | 4 | 10 | 17 |
7. | Liverpool FC | 6 | 3 | 6 | 21 |
skrót drugiej połowy z Liverpoolem (4:1)
jeszcze raz rzut wolny RiQa z Liverpoolem
karny RiQa z Manchesterem
twarda gra jak na angielskie zespoły przystało ;-)