Witajcie moi stali czytelnicy! Wiem, że nie jest Was za dużo :-P ale trzeba dbać o tych co są to i może nowi pojawią się wkrótce. Prezes właśnie jest po seansie filmowym pt. „Dziewczyna z tatuażem”. Leciało to kurwa dobre 2,5 godziny, ale i tak wydaje mi się, że reżyser zamykał wątki na szybko, bo mógłby z tego serial zrobić albo maraton filmowy na kilka godzin. Ok. Mniejsza z tym (oglądał to ktoś z Was może?). Oglądając ten film i podziwiając grę aktorską od razu przypomniała mi się rola Rocco Siffredi Teodorczyka podczas meczu z Lechem i jego „wyczyny” w starciu z Henriquez’em he he :-) No i tak idąc tym tropem szybko można wywnioskować, że każdy zespół ma swoich braci Mroczków takiego piłkarza-aktora, który zasługuje jeśli nie na Oscara to przynajmniej na krótki filmik choćby na tej stronie. Zatem ladies and gentlemen, the Oscar goes to… Steven Taylor !!! :-D