Aż nie można tego nie skomentować!
Jak można 4 razy pod rząd przegrać z takimi pałami co tylko remisują albo dostają wpierdol?
Jak można przegrać 3 razy pod rząd z tymi ciotami u siebie?
Jak można być taką siwą, tępą strzałą?!
W bramce jakiś obsraniec Alnwick, który broni nie na linii, ale za linią – w bramce. Talent!
Damecik – szpec od rzutów wolnych, koń z klapkami – biegnij do linii i pałuj na pole karne
Guffi – a ten to kurwa nie na lotnisku? Nie pomylił miejsc?
I na koniec danie popisowe Siwego – zmiany!
Wpuszcza na plac jakiegoś Armstronga, dla którego getry to kalesony. Razem z Koseckim do klubu KS MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski!!
Papis „jestem na spalonym” i ten jego uśmieszek jakby pytał „ej kaman, joł men just easy”
I zajebista zmiana w 89(!) minucie: schodzi Sammy „Slalom Super Gigant” Ameobi a wchodzi Cabella. Faktycznie Siwy chciał przerwać serię i zagrać na 0:0… To była taktyka, ale nie udało się nieudaczniku – panie menedżerze miesiąca.
Weź dziadzie… odejdź
Aż nie można tego nie skomentować!
Jak można 4 razy pod rząd przegrać z takimi pałami co tylko remisują albo dostają wpierdol?
Jak można przegrać 3 razy pod rząd z tymi ciotami u siebie?
Jak można być taką siwą, tępą strzałą?!
W bramce jakiś obsraniec Alnwick, który broni nie na linii, ale za linią – w bramce. Talent!
Damecik – szpec od rzutów wolnych, koń z klapkami – biegnij do linii i pałuj na pole karne
Guffi – a ten to kurwa nie na lotnisku? Nie pomylił miejsc?
I na koniec danie popisowe Siwego – zmiany!
Wpuszcza na plac jakiegoś Armstronga, dla którego getry to kalesony. Razem z Koseckim do klubu KS MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski!!
Papis „jestem na spalonym” i ten jego uśmieszek jakby pytał „ej kaman, joł men just easy”
I zajebista zmiana w 89(!) minucie: schodzi Sammy „Slalom Super Gigant” Ameobi a wchodzi Cabella. Faktycznie Siwy chciał przerwać serię i zagrać na 0:0… To była taktyka, ale nie udało się nieudaczniku – panie menedżerze miesiąca.
Weź dziadzie… odejdź
Przypierdoliłeś się do wszystkiego co możliwe. ;)
nieudacznicy i tyle