Mike Ashley najpierw pomyślnie sprzedał Newcastle konsorcjum kierowanym przez Saudujczyków, a następnie postanowił tę transakcję poświętować w grupie znajomych w jednym z londyńskich pubów. Kwota napiwku, jaki zostawił kelnerce jeden z najbogatszych Brytyjczyków może być całkowitym zaskoczeniem.
Mike Ashley po 14 latach nie jest już właścicielem Newcastle. Teraz władze w drużynie Premier League będzie sprawować formalnie arabski fundusz inwestycyjny Public Investments Fund, a nieformalnie będzie to książę Muhammad ibn Salman wraz z rodziną królewską. Cała operacja kupna klubu kosztowała, nieoficjalnie, około 300 milionów funtów.
„The Sun” donosi, że po tym jak Ashley sprzedał Newcastle, wraz z grupą pięciu znajomych przez kilka godzin przebywał w pubie. „Wyglądał na rozbawionego, zamawiając kolejne shoty w pubie Kings Arms w Soho w Londynie” – przekazało anonimowe źródło. „Wszyscy mieli na sobie garnitury i tłoczyli się przy stole, śmiejąc się i rozmawiając. Wyglądali po prostu jak normalna grupa facetów spotykających się po pracy. Przybyli około 17:30 lub 18:00 i pili piwo do godziny zamknięcia, około 23:00” – czytamy na łamach angielskiego brukowca.
Z dalszej części artykułu dowiadujemy się, że Mike Ashley zostawił barmance napiwek, ale jego wysokość może być całkowitym zaskoczeniem, ponieważ wyniósł on tylko pięć funtów. „Mike był w dobrym nastroju i zostawił jednej barmance pięć funtów napiwku. Nie miałbyś pojęcia, że wcześniej zrobił interes za 300 milionów funtów” – dodaje „The Sun”.
Ashley jest posiadaczem fortuny wartej około 2,7 mld funtów, co czyni go jednym z najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii. Obecnie zajmuje w tym rankingu 61. miejsce. „Ma reputację oszczędnego szefa” – puentuje cały tekst angielska gazeta.
Na razie nie wiadomo, co będzie dalej robił Ashley po sprzedaży Newcastle United, ale angielskie media sugerują, że może przejąć ekipą z Championship – Derby County, które znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej.
Amnesty International nie ma wątpliwości, że Fundusz Inwestycji Publicznych nie powinien zostać nowym właścicielem Newcastle United. Władze pozarządowej organizacji podtrzymują swoje stanowisko, oskarżając państwo saudyjskie o łamanie praw człowieka. – Zamiast pozwalać osobom zamieszanym w poważne naruszenia praw człowieka na wejście do angielskiej piłki tylko dlatego, że mają głębokie kieszenie, wezwaliśmy Premier League, aby przeprowadzono ponowną weryfikację – powiedział Sacha Deshmukh, szef Amnesty.
Media w Wielkiej Brytanii informują, że poza Antonio Conte w gronie potencjalnych szkoleniowców do objęcia klubu z St. James’ Park znajduje się Paulo Fonseca, Graham Potter, Steven Gerrard czy Frank Lampard. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach z posadą trenera Newcastle pożegna się Steve Bruce, który nie wygrał żadnego z pierwszych siedmiu spotkań w Premier League.
źródło: https://www.sport.pl/pilka/7,65080,27676209,najpierw-sprzedal-klub-za-300-mln-funtow-a-potem-w-pubie-zostawil.html