Tag: sport.pl

Newcastle United wybrało nowego trenera. Fabrizio Romano ujawnia.


Wszystko wskazuje na to, że po długich poszukiwaniach Newcastle United w końcu znalazło nowego trenera. Według informacji przekazanych przez znanego włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano zostanie nim Eddie Howe.

W ostatnich tygodniach w Newcastle United doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Najpierw klub zyskał nowych właścicieli z Bliskiego Wschodu, którzy kupili go od znienawidzonego przez kibiców Mike’a Ashleya za około 300 milionów funtów. Niedługo później ze stanowiska trenera pierwszej drużyny został zwolniony Steve Bruce.

Znamy nazwisko nowego trenera Newcastle. Dość nieoczywisty wybór

Bruce pożegnał się z pracą w Newcastle 20 października, kilka dni po porażce 2:3 z Tottenhamem. Anglik zostawił zespół na przedostatnim miejscu w tabeli ze stratą do bezpiecznego miejsca. Nowym właścicielom Newcastle United nadal nie udało się jednak znaleźć żadnego zastępstwa. Drużynę w dalszym ciągu prowadzi tymczasowy szkoleniowiec Graeme Jones.

Cały czas trwały jednak intensywne negocjacje z kilkoma kandydatami. Władze Newcastle United celowały przede wszystkim w dwóch trenerów – Unaia Emery’ego i Paulo Fonsecę. W obu przypadkach rozmowy zostały jednak zerwane. Hiszpan miał być już nawet prawie dogadany z nowym klubem, ale w ostatniej chwili się wycofał. Media w ostatnich dniach łączyły jeszcze z angielskim klubem Ernesto Valverde.

Okazuje się jednak, że ostatecznie wybór padnie na kogoś innego. Według najnowszych informacji znanego włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano nowym trenerem Newcastle United zostanie Eddie Howe. 43-letni Anglik pozostaje bez pracy od sierpnia 2020 roku, kiedy to po ośmiu latach pracy został zwolniony z Bournemouth. Z nowym pracodawcą pozostały mu natomiast do ustalenia ostatnie szczegóły.

Eddie Howe przejął po raz pierwszy Bournemouth w 2008 roku, gdy klub był jeszcze w League Two. Już w drugim sezonie pracy wywalczył z zespołem awans do League One i niedługo po tym sukcesie przeniósł się do Burnley. W nowym klubie nie wiodło mu się najlepiej, więc w 2012 roku wrócił do Bournemouth, gdzie pracował nieprzerwanie aż do 2020 roku. W tym czasie zaliczył awans do Championship, a następnie do Premier League, w której dał się poznać światu, utrzymując mały klub z południa Anglii w najwyższej klasie rozgrywkowej przez pięć sezonów.

źródło: sport.pl


Jest pierwszy zgrzyt między właścicielami Newcastle i kibicami. „To nieodpowiednie”

Przejęcie Newcastle United przez inwestorów z Bliskiego Wschodu wywołało ogromny entuzjazm wśród kibiców, którzy z tej okazji zaczęli zakładać na mecze tradycyjne arabskie stroje. Nowym właścicielom nie do końca spodobał się jednak ten gest.

W ostatnich dniach brytyjską piłkę wstrząsnęła informacja o przejęciu 100 procent udziałów w Newcastle United przez Saudyjski Fundusz Inwestycyjny (PIF) za 300 milionów euro. Po bardzo długiej sadze związanej z tą transakcją dotychczasowy właściciel Mike Ashley w końcu zdecydował się pozbyć udziałów.

Kibice Newcastle upomniani przez nowych właścicieli. „Prosimy o powstrzymanie się od tego”

Przejęcie klubu przez Saudyjczyków wzbudziło euforię wśród kibiców Newcastle, którzy mieli dość Mike’a Ashleya i od dłuższego czasu pozostawali z nim w otwartym konflikcie. Dało się to odczuć na ulicach miasta tuż po ogłoszeniu kupna klubu przez bogatych inwestorów. Fani zebrali się pod stadionem St. James’s Park i wiwatowali na cześć nowych właścicieli.

Euforię kibiców dało się też odczuć na meczu z Tottenhamem w ubiegły weekend. Wielu z nich pojawiło się na meczu w tradycyjnych arabskich strojach i nakryciach głowy na rzecz. Okazuje się jednak, że takie gesty nie do końca spodobały się właścicielom z Bliskiego Wschodu, którzy zaapelowali do kibiców w specjalnym oświadczeniu, aby zaprzestali noszenia takich strojów.

Nikt z nowej grupy właścicielskiej nie został w żaden sposób urażony przez fanów, którzy postanowili świętować w ten sposób. Był to gest, który został uznany za pozytywny – zapewniono na wstępie oświadczenia. – Newcastle United uprzejmie prosi jednak kibiców o powstrzymanie się od noszenia tradycyjnych arabskich ubrań lub nakryć głowy inspirowanych Bliskim Wschodem na meczach, jeśli do tej pory nie mieli takiego zwyczaju – dodano.


Newcastle ma pierwszy wielki cel transferowy. To będzie pasjonująca walka

– Można go zachęcić do przejścia do ekipy z St. James’ Park poprzez udział w ekscytującym projekcie polegającym na przekształceniu śpiącego olbrzyma w europejski superklub, a nie wyłącznie za pieniądze – informują angielskie media, odnosząc się do ewentualnego transferu Federico Chiesy do Newcastle United. Według portalu fichajes.net transferem Włocha zainteresowany jest również Real Madryt.

Federico Chiesa jest uważany za jeden największych europejskich talentów. Włoski piłkarz po opuszczeniu Fiorentiny przeniósł się do Juventusu, gdzie obecnie jest jedną z największych po odejściu Cristiano Ronaldo. Wartość Chiesy wzrosła po udanych występach na Euro 2020, gdzie był jednym z wiodących piłkarzy i sięgnął z kadrą Włoch po mistrzostwo Europy. Na zawodnika zwróciło uwagę wiele europejskich drużyn.

Newcastle ma pierwszy cel transferowy. Stoczy walkę o pozyskanie Chiesy z Realem Madryt?

Po kupieniu Newcastle za ponad 300 mln funtów przez saudyjskie konsorcjum Public Investments Fund, nowe władze klubu – książę Muhammad ibn Salman wraz z rodziną królewską, będą szybko chcieli, aby klub stał się jedną ze znaczących sił najpierw w Premier League, a następnie w całej Europie. W tym celu potrzebne są wzmocnienia składu. Angielskie media donoszą, że Newcastle ma już pierwszy cel transferowy. Według „The Sun” jest nim Federico Chiesa, piłkarz Juventusu.

„Jeśli zdecyduje się odejść, Newcastle będzie miało zadanie nakłonienia Chiesy, aby dołączył do nich. Można go zachęcić do przejścia do ekipy z St. James’ Park poprzez udział w ekscytującym projekcie polegającym na przekształceniu śpiącego olbrzyma w europejski superklub, a nie wyłącznie za pieniądze” – czytamy na łamach angielskiego brukowca.

Jednak sprowadzenie Włocha przez Newcastle wcale nie będzie łatwym zadaniem, ponieważ angielski klub chce ubiec Real Madryt według informacji podawanych przez portal fichajes.net. Wielkim zwolennikiem gry Chiesy jest szkoleniowiec zespołu z Madrytu, Carlo Ancelotti. Real jest skłonny złożyć za niego w lecie ofertę w zamian za znalezienie chętnych na transfery Edena Hazarda czy też Marco Asensio.

Chiesa zawodnikiem Juventusu jest od października zeszłego roku. Klub wypożyczył go na dwa lata z Fiorentiny. Za pierwszy rok wypożyczenia Juventus zapłacił trzy miliony euro, za kolejny dodatkowe siedem milionów. Klub z Turynu wpisał też obowiązkową klauzulę wykupu piłkarza za dodatkowe 40 milionów euro plus 10 milionów euro w bonusach.

W poprzednim sezonie Chiesa rozegrał 46 meczów, w których strzelił 15 goli i miał 11 asyst. W obecnych rozgrywkach Włoch zagrał siedem spotkań, zdobył dwie bramki i zaliczył jedną asystę.

źródło: https://www.sport.pl/pilka/7,65080,27696400,newcastle-ma-pierwszy-wielki-cel-transferowy-to-bedzie-pasjonujaca.html


Najpierw sprzedał klub za 300 mln funtów, a potem w pubie zostawił napiwek

Mike Ashley najpierw pomyślnie sprzedał Newcastle konsorcjum kierowanym przez Saudujczyków, a następnie postanowił tę transakcję poświętować w grupie znajomych w jednym z londyńskich pubów. Kwota napiwku, jaki zostawił kelnerce jeden z najbogatszych Brytyjczyków może być całkowitym zaskoczeniem.

Mike Ashley po 14 latach nie jest już właścicielem Newcastle. Teraz władze w drużynie Premier League będzie sprawować formalnie arabski fundusz inwestycyjny Public Investments Fund, a nieformalnie będzie to książę Muhammad ibn Salman wraz z rodziną królewską. Cała operacja kupna klubu kosztowała, nieoficjalnie, około 300 milionów funtów.

„The Sun” donosi, że po tym jak Ashley sprzedał Newcastle, wraz z grupą pięciu znajomych przez kilka godzin przebywał w pubie. „Wyglądał na rozbawionego, zamawiając kolejne shoty w pubie Kings Arms w Soho w Londynie” – przekazało anonimowe źródło. „Wszyscy mieli na sobie garnitury i tłoczyli się przy stole, śmiejąc się i rozmawiając. Wyglądali po prostu jak normalna grupa facetów spotykających się po pracy. Przybyli około 17:30 lub 18:00 i pili piwo do godziny zamknięcia, około 23:00” – czytamy na łamach angielskiego brukowca.

Z dalszej części artykułu dowiadujemy się, że Mike Ashley zostawił barmance napiwek, ale jego wysokość może być całkowitym zaskoczeniem, ponieważ wyniósł on tylko pięć funtów. „Mike był w dobrym nastroju i zostawił jednej barmance pięć funtów napiwku. Nie miałbyś pojęcia, że wcześniej zrobił interes za 300 milionów funtów” – dodaje „The Sun”.

Ashley jest posiadaczem fortuny wartej około 2,7 mld funtów, co czyni go jednym z najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii. Obecnie zajmuje w tym rankingu 61. miejsce. „Ma reputację oszczędnego szefa” – puentuje cały tekst angielska gazeta.

Na razie nie wiadomo, co będzie dalej robił Ashley po sprzedaży Newcastle United, ale angielskie media sugerują, że może przejąć ekipą z Championship – Derby County, które znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej.

Amnesty International nie ma wątpliwości, że Fundusz Inwestycji Publicznych nie powinien zostać nowym właścicielem Newcastle United. Władze pozarządowej organizacji podtrzymują swoje stanowisko, oskarżając państwo saudyjskie o łamanie praw człowieka. – Zamiast pozwalać osobom zamieszanym w poważne naruszenia praw człowieka na wejście do angielskiej piłki tylko dlatego, że mają głębokie kieszenie, wezwaliśmy Premier League, aby przeprowadzono ponowną weryfikację – powiedział Sacha Deshmukh, szef Amnesty.

Media w Wielkiej Brytanii informują, że poza Antonio Conte w gronie potencjalnych szkoleniowców do objęcia klubu z St. James’ Park znajduje się Paulo Fonseca, Graham Potter, Steven Gerrard czy Frank Lampard. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach z posadą trenera Newcastle pożegna się Steve Bruce, który nie wygrał żadnego z pierwszych siedmiu spotkań w Premier League.

źródło: https://www.sport.pl/pilka/7,65080,27676209,najpierw-sprzedal-klub-za-300-mln-funtow-a-potem-w-pubie-zostawil.html