Mamy to na co czekaliśmy cały sezon. Wiem, że każdy liczył na powtórkę z ostatniej wizyty w Championship tj. pewny awans, wygranie ligi i rekord punktowy! Mamy awans i to się liczyło dla nas w tym sezonie. Każdy zdaje sobie sprawę, że takim składem skończymy jak Sundershit w tym sezonie… Niestety nie mamy obrony a granie na wrzutki – co pokazaliśmy pod koniec sezonu – też niewiele daje. To nie ta jakość, to nie gra na miarę Premier League. Jeśli chcemy o coś powalczyć i nie być przez pana Rudzkiego w skarbie kibica „Przeglądu Sportowego” skazywani na spadek, musimy zmienić skład a co za tym idzie również grę. Tyle narzekania w tym radosnym dniu, na więcej jeszcze przyjdzie czas. Tymczasem cieszmy się tym co jest, wygrzebaliśmy się z gówna, czas zagrać o coś więcej :-)
w szatni radość niczym w Kielcach po awansie do grupy mistrzowskiej ;-)
tak awans do Premier League widzi niejaka gazeta.pl … Cisse i Fabiański… Ja wiem jak potrafi strzelać Papiss… Szczególnie do „bramki” Chelsea… ;-)