Wigan z pucharem a my z Premier League! Sprawiedliwość musi być! Oni już wykonali plan na ten sezon, więc mogą w spokoju spierdolić się ligę niżej… :-)
Promyk nadziei?
Masówka pod tytułem: „dzisiaj pewne zwycięstwo Wigan” zupełnie zaskoczyła… Akurat nie smuci to nas zbytnio a wręcz przeciwnie – zapewne każdy życzy chujom z Wigan spadku, szczególnie po naszym ostatnim spotkaniu z nimi i wydrukowanej porażce 1:2. Teraz los utrzymania się w Premier League jest w naszych rękach. Przy dobrych lotach (tj. porażce dziadów z Wigan z Arsenalem) i naszym przynajmniej remisie z QPR sprawa jest załatwiona. Znając jednak Siwego dramaturgia może być do ostatniej kolejki a wtedy to my zagramy z Arsenalem a Wigan z AV… Sytuacja może się diametralnie zmienić, jeśli nie ugramy tego jebanego punktu z QPR… Kolejne emocje w niedziele.
Do drukarni z takim sędziowaniem!
Chuj z takim sędziowaniem… Drukowanie na oczach wszystkich! Już pomijam kwestię wyniku i ręki w akcji na 2-1, ale do chuja nie można dopuszczać do takich wejść i kontuzji jak w tym meczu! Co to ma być? Łamanie nóg?!…
Wigan w Bradley’u!
W niedzielę na meczu z dziadami z Wigan widzimy się w Bradley’u. Wiadomo obecność obowiązkowa, tylko pozytywny wynik i wysoka wygrana!