Loic Remy

A jednak. Co nie udało się w styczniu to udało się teraz. Nie wiadomo czy to „zasługa” spadku QPR czy może umiejętności menedżerskich pana Kinnear’a, ale pan Loic „pogram pół roku i spadam gdzie indziej” Remy będzie naszym piłkarzem. Jeśli będzie błyszczał taką formą jak w QPR to zapowiada się powtórka z roku 2009. Najbardziej wzrusza mnie jego radość z faktu, że został „Sroką”.

Jestem bardzo zadowolony z tego, iż jestem zawodnikiem Newcastle United.

To wielki honor grać dla tak dużego klubu, cieszyłem się zainteresowaniem klubu w styczniu i jestem zadowolony, że ponowili to zainteresowanie tego lata.

Oj jak wspaniale. W styczniu cieszyłeś się z zainteresowania Newcastle, ale jeszcze bardziej ucieszyłeś się z możliwości gry w najsłabszym zespole Premier League ubiegłego sezonu. Wiem, że wtedy wierzyłeś, że pomożesz QPR wyjść ze spadku a nawet więcej – pokusić się o awans do europejskich pucharów. No brawo! U nas jakie cele sobie stawiasz? Witamy na pokładzie Titanica. Czekamy na pełne zanurzenie!